
Front wschodni, lato 1942 r…
Na środkowym odcinku frontu, początkiem lipca, przeprowadził akcję mały oddział uderzeniowy, składający się z pionierów i czołgistów. Celem było wysadzenie ważnego mostu kolejowego, położonego 100 kilometrów za pierwszą linią wroga.
Czołgi utorowały drogę przez rosyjskie stanowiska i po wykonaniu swojego zadania zawróciły. Mała grupka pionierów i pancerniaków ruszyła — zdana już tylko na siebie — dalej w głąb terytorium wroga. W krótkiej, zaciętej walce, unicestwiono pluton piechoty i wysadzono cztery ciągniki. Następnie droga prowadziła dalej przez radzieckie tyły.
Po około pięćdziesięciokilometrowym marszu oddział uderzeniowy natrafił na lotnisko wroga. Miał polecenie, aby je obejść, ale dowódca — pewien Oberfeldwebel — zauważył bombowiec typu Martin. Właśnie wylądował i pracowało przy nim kilku Rosjan. Któż mógłby się oprzeć takiej okazji? Z pełnym impetem oddział podszedł na odległość strzału. Zupełnie zaskoczony wróg, nim mógł pomyśleć o obronie trafił pod ogień MG. Kto nie zginął, trafił do niewoli. Wysadzono bombowiec oraz cztery ciężarówki z częściami zamiennymi i paliwem.
Na krótko przed zapadnięciem ciemności oddział osiągnął miejscowość za którą znajdował się most kolejowy — cel przedsięwzięcia. Znajdowały się tam jednak silne ubezpieczenia. Rozgorzała zacięta walka na bliskim dystansie, w której trzeba było odbierać bolszewikom w każdy jeden dom. Największy, rozbudowany w mały punkt oporu został unieszkodliwiony przez Oberfeldwebla i dwóch żołnierzy.
Wróg miał znaczną przewagę liczebną, na jego korzyść przemawiały też dobrze rozbudowane stanowiska. Do tego wszystkiego zaczęła kończyć się amunicja oddziału uderzeniowego.
Oberfeldwebel zastanawiał się, jak może podejść do mostu i mimo trudności wypełnić zadanie. Wtedy — pionierzy nie mogli uwierzyć własnym oczom — nastąpił wielki wybuch. Most wyleciał w powietrze. Rosjanie mocno przecenili siłę oddziału i najwyraźniej przyjęli, że chciał on zdobyć most w całości. Teraz Stosstrupp mógł z czystym sumieniem ruszyć w drogę powrotną. Wróg sam wykonał za niego zadanie.
źródło: Die Soldatische Tat, Der Kampf im Osten, Band 2, Berlin 1944
tłum. Hainrich